Jesteśmy mieszkańcami regionu górniczego, więc nie są nam obce historie o Skarbniku czy Utopcach. Chcieliśmy jednak znaleźć historię wyjątkową, która będzie nie tylko oddawała folklor naszego regionu, ale i wskazywała pewne wzorce zachowań, które powinny nam zawsze towarzyszyć. Mamy tutaj na myśli: honor, poczucie własnej wartości i szacunek dla drugiego człowieka. Przypomniała nam się historia opowiadana przez starszego mieszkańca naszego miasta – pana Zygmunta Twardzika.
Jest to przygoda dwóch młodych chłopców z osiedla górniczego, którzy chcieli zarobić dodatkowe pieniądze. Zgłosili się więc do aptekarza, który szukał pracowników do zrzucenia węgla do piwnicy. Ziga i Fridek (owi chłopcy) szybko zwieźli opał i dodatkowo posprzątali podwórze, następnie udali się po zapłatę. Tutaj okazało się, że aptekarz nie należy do ludzi kulturalnych – zostawił zapłatę na schodku i nie wyszedł nawet do pracowników. Chłopcy poczuli się urażeni i uznali, że nie pozwolą się w ten sposób traktować – szybko wynieśli węgiel na podwórze a oburzonemu aptekarzowi oświadczyli, że węgiel i zapłata są na swoim miejscu. Następnie opowiedzieli o wszystkim pozostałym mieszkańcom osiedla, którzy w akcie solidarności kolejno odmawiali aptekarzowi (nikt nie chciał opału wnieść do piwnicy). Dopiero gdy zdesperowany aptekarz zaoferował 3 zł za pracę, ponownie zgłosili się Ziga i Fridek. Tym razem pracodawca zachował się odpowiednio i osobiście wręczył chłopcom pieniądze. Fridek zapłatę przeznaczył na trąbkę, zaś Ziga zbudował sobie lektykę i zapłacił po 50gr chłopcom za noszenie go po osiedlu – bo kto bogatemu zabroni?
Gdy wybraliśmy historię przyszła kolej na nadanie jej literackiego kształtu, chcieliśmy dotrzeć do jak najszerszego grona przede wszystkim młodych ludzi. Tak narodził się pomysł by stworzyć komiks i wydać go w wersji dwujęzycznej: polsko – śląskiej. Zadanie nie było łatwe, szczególnie w zapisie śląskich słów, ale nasi czytelnicy uznali, że „nam wyszło”. Główna akcja promocyjna miała miejsce w świetlicy środowiskowej. Po zapoznaniu uczestników spotkania z komiksem odbyło się czytanie z podziałem na role w wersji śląskiej – przysporzyło to naprawdę wiele radości. Następnie sprawdziliśmy w jakim stopniu czytelnicy zapamiętali treść lektury. Zadanie polegało na ułożeniu z rozsypanki zdaniowej planu wydarzeń. Kolejnym wyzwaniem było przetłumaczenie śląskich słów występujących w komiksie na język literacki. A na sam koniec, już w ramach relaksu uczestnicy spotkania ułożyli przygotowane przez nas puzzle ilustrujące śląskie familoki.
Oryginał komiksu przekazaliśmy do Izby Regionalnej naszego miasta a kolejne egzemplarze do biblioteki szkolnej, gdzie będzie można z nich korzystać podczas zajęć. Do szerokiej publiczności postanowiliśmy dotrzeć (jak wszystko obecnie) przez Internet! Na stronie naszej szkoły http://zss.radlin.pl zamieściliśmy animację, dzięki której każdy będzie mógł przeczytać komiks. Link do tej animacji załączamy w dalszej części sprawozdania i życzymy przyjemnej lektury.
http://zss.radlin.pl/setup.php?p=p_4112