Dlaczego zainicjowaliśmy grę Między nami czytelnikami? Ponieważ młodzież rzadko ze sobą rozmawia o przeczytanych książkach. A już na pewno nie rozmawiają o nich uczniowie, którzy nie czytają wcale.
A przecież czytanie książek jest ciekawsze od oglądania telewizji, bardziej wciągające niż gry komputerowe i pożyteczniejsze
od przesiadywania na portalach społecznościowych. Jedyną aktywnością, która może konkurować z czytaniem książek, jest spotkanie z drugim człowiekiem. Zresztą obie te aktywności – czytanie książek i spotkanie z drugim człowiekiem – łączy największa korzyść, która może z nich wyniknąć: przyjaźń, a niekiedy nawet miłość.
Tak, tak – z książką można się zaprzyjaźnić, w książce można się zakochać. I są to głębokie uczucia – nie powierzchowne,
jak „magia” telewizyjnego obrazu i jak hipnotyczne pulsowanie komputerowego ekranu. Uczucie względem książki jest głębokie, ponieważ jego podstawą jest skupienie przy czytaniu, wysiłek włożony w zrozumienie motywacji bohaterów, otwartość na obrazy wyłaniające się z opisów, zrozumienie idei, myśli i zdarzeń, które przedstawia nam narrator, słowem – wkroczenie w wykreowany przez autora świat. Czytając, poznajemy świat i ludzi – a w efekcie samego siebie, ponieważ w książce możemy odnaleźć wiele własnych marzeń, myśli, a czasem także lęków. Matowe kartki książki stają się wtedy lustrem, w którym widzimy siebie. Prawda,
że tak się zdarza?
Jednak jest jedno ALE: nie wszyscy o tym wiedzą!