Agnieszka Stelmaszyk „Kroniki Archeo. Zagadka Diamentowej Doliny”
Zbigniew Nienacki „Nawiedzony dwór”
Moony Witcher „Dziewczynka z Szóstego Księżyca”
Witajcie. To my – nowy gatunek stworzeń: Żuczki Czytacze. Chodzimy do V klasy i mamy zwyczaj z zapałem wyszukiwać ciekawe lektury, a po ich przeczytaniu dzielić się wrażeniami z innymi. Gdy tylko dowiedzieliśmy się, jakie jest pierwsze zadanie, od razu zaczęliśmy wybierać książki do zilustrowania. Wiedzieliśmy, że koniecznie trzeba nawiązać ścisłą współpracę z bibliotekę szkolną i Panią bibliotekarką Anną Sieradzan. Wypożyczyliśmy lub przynieśliśmy z domu te lektury, które nas zafascynowały. Metodą burzy mózgów wybraliśmy kilka (a uwierzcie nam – nie było łatwo, bo prawie każdy bronił swojej propozycji jak lew). Ponieważ w działaniu często ponosi nas fantazja, stwierdziliśmy, że jedna, dwie, a nawet trzy ilustracje to za mało. Zdecydowaliśmy się ostatecznie, że zrobimy fotografie do co najmniej 5 książek. Od razu też podzieliliśmy się na kilka grup. Pierwsza opracowała program robienia zdjęć (rekwizyty, miejsca, stroje oraz to, którzy z nas wcielą się w postacie), druga wymyślała plan kampanii promującej czytelnictwo w naszej szkole, trzecia zajęła się planami działań na zewnątrz, czwarta (tzw. techniczna) zadbała o operatorów kamer i fotografów (klasowych oczywiście).
Już samo robienie zdjęć okazało się przygodą nie lada. Zwiedziliśmy przy okazji sporo tajemniczych zakątków w szkole (np. piwnicę, gabinet lekarski czy czytelnię wieczorową porą). Przeszukaliśmy nasze szafy w poszukiwaniu kostiumów, a strychy i pawlacze okazały się skarbnicą wielu zadziwiających rekwizytów. Dzięki temu mogliśmy przeprowadzić rozprawę w XIX-wiecznym sądzie (A. Stelmszyk „Kroniki Archeo. Zagadka Diamentowej Doliny”), tropić ducha w starej bibliotece (Z. Nienacki „Nawiedzony dwór”), przeprowadzić trudną operację (T. Burpo, „Niebo istnieje naprawdę”), eksperymentować z tajemniczymi eliksirami (M. Witcher „Dziewczynka z Szóstego Księżyca”) czy też towarzyszyć dramatycznym wydarzeniom na Wrzosowisku (E. Ruddnick „Czarownica”).
Tymczasem na terenie szkoły spotykaliśmy się z naszymi kolegami i koleżankami na lekcjach zachęcających do czytania. Bardzo się podobało to, że stanowiliśmy malownicze obrazy, które ożywały pod wpływem dotknięcia, a nieruchome dotąd postacie odpowiadały na pytania dotyczące ilustrowanych książek. W czasie wywiadówek ustawiliśmy się jako żywe muzeum ilustracji. Rodzice z zainteresowaniem oglądali nas, zadawali pytania i wertowali książki. Wszystko to działo się pod hasłem: „Książka dobra pod choinkę”. Przekonywaliśmy do tego, żeby na mikołajki i na święta książka była jednym z ważnych prezentów dla dziecka. Rodzice dostawali też ulotki zachęcające do wspólnego czytania w domu. Jesteśmy niezwykle dumni, że przy tej okazji nawiązaliśmy współpracę z fundacją „Cała Polska czyta dzieciom” i uzyskaliśmy zgodę na wykorzystanie plakatu z ich kampanii „Czytaj dziecku 20 minut dziennie. Codziennie!” Rodzice mogli też obejrzeć bardzo kolorową tablicę informacyjną zawierającą nasze rysunki do ciekawych książek oraz opisy zachęcające do ich przeczytania. Przy okazji wpadliśmy na pomysł stałej Szkolnej Poradni Książkowej, w której będziemy polecać sobie nawzajem ciekawe lektury. Postanowiliśmy wykorzystać do tego celu jedną ze ścian w bibliotece. Pomalowana farbą tablicową doskonale nadaje się na tego typu wpisy.
Po wywołaniu zdjęć okazało się, że jest dużo chętnych, którzy chcieli je pokazać u siebie w formie wystawy. Po krótkiej, kilkudniowej ekspozycji na szkolnych korytarzach, całość przewieźliśmy do Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Kielcach, gdzie nasza wystawa cieszyła się dużym zainteresowaniem. W kolejce ustawiły się też filie Miejskiej Biblioteki Publicznej, a także zaprzyjaźnione szkoły. Dzięki zdjęciom, opisom oraz plakatowi, który zachęca do czytania, zwłaszcza w świątecznym czasie, mamy nadzieją, że zdobędziemy nowych zwolenników obcowania z książką. Rozdawaliśmy też ulotki ludziom wybierającym się na przedświąteczne zakupy, aby pamiętali o tym, co wyraziliśmy następującym wierszykiem: „Mamo! Tato! Na mikołajki, pod choinkę kup książkę. Będę mieć wesołą minkę.”
Świetna zabawa, dużo ekscytujących wydarzeń, nowe wyzwania – tak możemy podsumować czas wykonywania pierwszego zadania w grze czytelniczej. Najbardziej jesteśmy zadowoleni z tego, że nasze prace jeszcze długo będą oglądane przez kolejnych widzów, a w szkole na stałe zagości zwyczaj wymieniania się wiadomościami na temat ciekawych książek.